„Cieszymy się, że pomimo ograniczeń związanych z pandemią Korona wirusa, przyczyniliśmy się do budowy kolejnych dwóch megawatowych systemów PV w Polsce i tym sposobem zapewnili dostawę czystej energii. Pomimo utrudnionej komunikacji, umożliwiła to profesjonalna i intensywna współpraca wszystkich zaangażowanych ”- wyjaśnia Martin Tauschke, dyrektor zarządzający SUNfarming GmbH i SUNfarming Polska Sp.z.o.o .

Polski system aukcyjny oraz wewnętrzna polityka oparta na odnawialnych źródłach energii pozwalają średniej wielkości firmie, takiej jak SUNfarming, rozwijać ekspansję odnawialnych źródeł energii i dokonywać dochodowych inwestycji w Polsce. SUNfarming rozpoczął budowę pierwszych 4-megawatowych parków słonecznych w Polsce pod koniec grudnia 2018 r. Wygrywając przetarg, wszystkie parki fotowoltaiczne korzystają z 15-letniej umowy „contract for differences” z URE, która zapewnia stałą taryfę gwarantowaną za każdą wyprodukowaną kWh, płacąc różnicę w cenie rynkowej.
Fotowoltaika nabiera coraz większego znaczenia wśród odnawialnych źródeł energii w Polsce, ponieważ jest to najtańsza energia, jaką można uzyskać za pomocą istniejących technologii. Ponadto grunty orne są chronione przez użytkowanie odłogów i gleb o niskiej jakości.

Zastój gospodarczy spowodowany pandemią Korona wirusa pokazał, że odnawialne źródła energii są bardziej odporne na kryzys niż węgiel i ropa. Światowa ekspansja odnawialnych źródeł energii jest nadal na plusie, a Międzynarodowa Agencja Energii spodziewa się wzrostu o dalsze 5%. Zużycie energii elektrycznej spadło, ale energia odnawialna wprowadzana do sieci energetycznej wynosi nawet 80%.

„Ze względu na zmniejszenie zużycia energii elektrycznej w czasie kryzysu wiele klasycznych elektrowni nie zostało uruchomionych. Koszty eksploatacji były zbyt wysokie. Odnawialne źródła energii są stabilniejsze i bardziej odporne na kryzysy, a dzięki decentralizacji mają kolejną przewagę kryzysową nad dużymi elektrowniami. Myślę o atakach na wrażliwą infrastrukturę - zdecentralizowane systemy są wtedy znacznie mniej zagrożone ”- wyjaśnia Martin Tauschke, dyrektor generalny i współzałożyciel SUNfarming.
„Dodatkowo elektrownie potrzebują pracowników do ich eksploatacji, a jeśli ludzie nie mogą pracować, np. jeśli nie można zachować minimalnej odległości, elektrownie są wyłączane. Niezależnie od tych faktorów systemy fotowoltaiczne nadal są zasilane ”- kontynuuje Martin Tauschke.